niedziela, 24 maja 2015

Perfecta mama specjalistyczny preparat do pielęgnacji biustu

Tym razem coś dla młodych i przyszłych mam. Kosmetyków dla tej grupy jest cała masa. Do wyboru do koloru, na biust, brodawki, rozstępy, cellulit...
Tym razem przybliżę to co mam... produkt do pielęgnacji biustu.

Co widzimy na opakowaniu? Naturalna i bezpieczna formuła. Wyciąg z liści kapusty. Łagodzi bolesność i obrzmienia.
Coś co teoretycznie się przyda dla mam, które karmią. Mnie przy synku się to zdarzało, zobaczymy jak będzie tym razem.
Produkt posiada pozytywną opinię Instytutu Matki i Dziecka.
Polecany dla kobiet ciężarnych od 4 miesiąca ciąży i w okresie karmienia piersią.
Jak działa?
- Kompleks Arutozum-TM- pobudza naprawę wiązań kolagenowych, dzięki czemu zapobiega rozstępom
- Witaminy E, C, F i olejek z dzikiego szafranu odżywiają i zwiększają elastyczność skóry
- aktywny wyciąg z liści kapusty łagodzi uczucie obrzmienia oraz bolesność piersi.
Jak stosować?
1-2 razy dziennie delikatnie wmasować preparat w skórę biustu i dekoltu. Przed karmieniem piersią dokładnie umyć brodawki.
Kompozycja zapachowa bez alergenów. Nie zakłóca badań USG.
Wszystko jak dla mnie ok do tej pory wyglądało. Zanim jednak nastąpiło pierwsze użycie kremu, produkt otrzymał ode mnie wielkiego minusa za.... obecność w składzie parabenów :( Ethylparaben i Methylparaben są obecne w składzie.
Jak krem będzie się faktycznie sprawował wyjdzie "w praniu" jak już urodzę. Na razie delikatny zapach produktu mnie osobiście odrzuca. Zobaczymy czy minie zauważyłam, że sporo zapachów, które lubiłam w trakcie ostatnich 9 miesięcy zrobiło się ohydnych i pewnie po porodzie minie więc nie przekreślam niczego.
Po pierwszym użyciu wiadomo jakichś efektów wow nie ma się co spodziewać ale mamy krem na celowniku i do tematu powrócimy za jakiś czas, żeby podzielić się wrażeniami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz