W końcu się doczekałam- perełki #perlux już u mnie.
Kurier zostawił taką oto czarną paczuszkę:
Pod tajemniczą czarną folią skrywało się pudełko ambasadorki wyglądające nastepująco:
Po jego otwarciu pokazała się taka oto zawartość:
Przyznaję, że kampanie Streetcom bywają naprawdę zaskakujące, tyle próbek po wypakowaniu wyglądało to tak:
Moja rodzina kapsułek #perlux jest obecnie w komplecie
Nie czekając długo posortowałam moje pranie, które właściwie już od 2 dni czekało na wizytę w pralce
I rozpoczęłam przygodę z praniem od kapsułki do białego
Pranie gotowe do wstawienia
A to cała masa próbek dla znajomych, połowa z nich już znalazła swoich właścicieli szybko idzie
Teraz tylko czekać na pranie i opinie :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz