sobota, 26 kwietnia 2014

wiosennie

tu zaraz blog kurzem zarośnie. Tyle chcę napisać a nie ma kiedy. Moja kampania się zakończyła, szansa na dwie kolejne się pojawiła więc czekam. Testowanie fajna sprawa. Chcesz testować tak jak ja? Zapisz się już dziś

https://ekspert.streetcom.pl/pl/secured/user/share-registration/5fdba35da90178fed7d2f9cfc4c2e3b1

Moje maleństwo osiąga kolejne kamienie milowe w rozwoju. Już nie jest leżącym bobasem, ba już nawet nie siedzącym, jesteśmy na etapie chcę ruszyć z miejsca i oczy dookoła głowy. Wszystko jest ciekawe. Wczoraj dostalismy paczkę z Bułgarii. Michałek ładnie rozpakowywał ze mną, wyciągał po kolei zawartość. Udało mi się porobić parę zdjęć i później wysłałam tacie. Dotarła do nas cała ekipa z Kubusia Puchatka ale zamiast pluszaków najfajniejsze okazały się czekoladki tak fajnie szeleściły w rączkach :)
Z niecierpliwością oczekuję poniedziałku. Wreszcie odbiór i klucze do mieszkanka nasze. Kuchnia w ciężkich bojach ale ostatecznie wybrana, zamówiona, panele i płytki są, zawartość pokoju małego, nasze łóżko i cała masa innych rzeczy, które przed nami jak zakup sprzętu, dokończenie łazienki, wyposażenie salonu. Ale najważniejsze kuchnia i łazienka. Reszta ze spokojem. Poniedziałek będzie bardzo intensywny, sporo spraw do załatwienia meldunki, urzedy...
Majówka też intensywnie się zapowiada. Choć może uda się jeden dzień chociaż wyciszyć, odpocząć, spotkać ze znajomymi na grillu. Oj tak takich spotkań bardzo brakuje oby tylko pogoda dopisała.

środa, 9 kwietnia 2014

Podsumowanie kampanii Bepanthen Baby maść ochronna

Tym razem podsumowuje własną kampanię, przebieg, rezultaty.
Po niespełna miesiącu od zapisania się na stronę Streetcom udało mi sie dostać kampanię. Duży sukces- niektórzy musieli czekać dłużej ale też fakt niezaprzeczalny- można się dostać i trzeba w to głęboko wierzyc.
Zostałam ambasadorką marki Bepanthen baby. Ucieszyło mnie to o tyle, że mogłam polecać produkt, który sama wcześniej używałam do pupki synka.
Kampania przebiegała bardzo sprawnie. Otrzymałam od kuriera zestaw składający się z 12 saszetek z próbką kremu plus jedna saszetka dla mnie. Po poinformowaniu o fakcie rozdania próbek zainteresowanym praktycznie w pół dnia miałam wszystko rozdysponowane. Następne dni przebiegały na rozdawaniu, rozmowach, wysyłaniu pocztą. W koncu też zaczęły spływać opinie, które starałam sie możliwie sumiennie raportować.
Po opiniach testerów, a raczej rodziców testerów, przyszedl czas na wyszukiwanie mozliwości dotarcia z z informacją o produkcie do przyszłych mam. I tu spotykałam się z pozytywnymi opiniami. 
Portale społecznościowe również pomogły i ta droga spływały kolejne opinie od osób znających i używających krem, które nie załapały sie na moje próbki.
Do wykonania było parę zadań, wziełam udział w konsursie na zaprojektowanie body (czekamy z niecierpliwością na wyniki). Trzeba przyznać, że cała kampania naprawdę rewelacyjna, sporo zabawy, możliwości wyjścia z domu, spotkań, rozmów. 
Przed kampanią stosowałam Bepanthen wyłącznie do pupki synka. Byłam i jestem zadowolona z rezultatów. Nie mamy problemów z infekcjami, odparzeniami a jak czasami zapomni nam się pupkę posmarować i zaczyna się robić czerwona praktycznie po posmarowaniu to co się pojawiło znika. Dzięki kampanii i opinii innych dowiedziałam się, że Bepanthen poza stosowaniem na pupkę można również użyć jako:
- krem na brodawki (wsród stosujących mam 100% zadowolenia- pogryzione brodawki szybko się goiły i nawet jak maluszek niechcący coś zjadł nic się nie działo)
- krem na ciemieniuchę (maść ładnie natłuszcza ci co używali 100% zadowolenia ciemieniucha znikała)
- krem do stosowania miejscowo na suche partie ciała (ja tu również dzięki temu "wyleczyłam" suche miejsce na policzku)
- przy otarciach zastosowanie kemu szybciej goiło
- krem polecany przez mamy dzieci z atopowym zapaleniem skóry- nie powoduje alergii i czasami działa lepiej niż specjalnie skomponowana maść
Zaraportowałam 99% pozytywnych opinii. Plusy najczęściej pojawiające się to:
+ maść jest bardzo wydajna
+ produkt nie zawiera konserwantów, jest bezpieczny dla maluszka od pierwszych dni życia, również wcześniaków
+ wspaniała konsystencja
+ bardzo ładnie natłuszcza, nie pozostawia sladów, jest bezzapachowy
+ nie zawiera parabenów
+ pupka dziecka jest zdrowa, idealnie chroni przed odparzeniami
+ w dwóch przypadkach maść pomogła przy odparzeniu
Niestety musiałam też zaraportować jeden negatyw
- u jednego dziecka "o ile jako profilaktyka to się sprawdza o tyle przy zaczernienieniu zrobił jeszcze większą masakrę"
Opinia tej mamy mocno mnie zdziwiła,tym bardziej, że wiedziałam, że 2 testerki chwaliły produkt za to, że pomógł przy odparzeniu. W ich przypadku okazało się, że pomógł dopiero mocniejszy specyfik. No cóż każde dziecko inne może w tym jednym przypadku skład okazał się za słaby.
Ja się w pełni zgadzam z pozytywami. My sobie produkt cenimy, dzięki kampanii wiemy, że ma więcej sprawdzonych zastosowań i jest naprawdę bezpieczny. Polecać będziemy dalej, po zakończonej kampanii również, gdyż naszym zdaniem (moim i synka) jest wart polecenia. 
Nasz kremik powoli się kończy. Na szczęście mamy zapas. Tego cuda nie może przecież zabraknąć. 
A Ty drogi Rodzicu uzywasz maści Bepanthen baby? Może masz coś ciekawego do dodania? Czekam na Twój komentarz!
20140409_090825.jpg



wtorek, 1 kwietnia 2014

Podsumowanie testowania Dermena

3 tygodnie testowania za mną. Produkty przetestowane we wszystkich warunkach. Pora na podsumowanie.
Rozpoczynamy od mascary. 
Co można przeczytać o produkcie (info ze strony http://dermena.pharmena.pl/index_dermenaLash_produkty.htm)

mascara dermena® lash
· wzmacnia, wydłuża i pogrubia rzęsy
· wspomaga wzrost rzęs

Mascara dermena® lash w formie czarnego tuszu do rzęs to innowacyjny, chroniony prawem patentowym preparat przeznaczony dla kobiet posiadających słabe, krótkie i nadmiernie wypadające rzęsy. Dzięki specjalnie opracowanej formule, zapewnia odpowiedni makijaż, pielęgnuje rzęsy i jednocześnie wspomaga proces ich wzrostu. Opatentowana substancja czynna pochodzenia witaminowego hamuje wypadanie rzęs, poprawiając odżywienie mieszka włosowego. Mascara wzmacnia, wydłuża i zagęszcza rzęsy. Dodatek składników odżywczych i pielęgnujących pochodzenia roślinnego poprawia kondycję rzęs i przywraca im zdrowy wygląd. Prowitamina B5 i kreatyna odbudowują strukturę rzęs, nadają naturalny połysk i utrzymują odpowiedni poziom nawilżenia. Proteiny z ryżu to bogate źródło aminokwasów, regenerujące i wygładzające rzęsy oraz chroniące je przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych. Wyciąg z oleju palmowego odżywiaja i uelastyczniają rzęsy. Polimery akrylowe i wosk ryżowy otulają rzęsy na całej długości, sprawiając, że stają się one mniej łamliwe. Kremowa konsystencja tuszu łatwo aplikuje się na rzęsach, nie pozostawiając grudek i nie rozmazując się. Mascara szybko schnie i długo utrzymuje się na rzęsach. Specjalnie wyprofilowana szczoteczka silikonowa ułatwia rozprowadzanie tuszu nawet na krótkich rzęsach, docierając od nasady aż po same ich końce. Szczoteczka separuje pojedyncze rzęsy i zapobiega ich sklejaniu. 
Mascara dermena® lash podkreśla spojrzenie. Dzięki łagodnym składnikom nie powoduje podrażnień i może być stosowana przez kobiety o oczach wrażliwych oraz noszące soczewki kontaktowe.
Produkt przebadany dermatologicznie i oftalmologicznie.
Wskazania do stosowania:· przerzedzone, krótkie i wypadające rzęsy,
· osłabione, cienkie i delikatne rzęsy,
· oczy wrażliwe i podatne na podrażnienia.
Co ja zauważyłam po 3 tygodniach stosowania:
+ estetyczne opakowanie
+ delikatny zapach
+ moje rzęsy stały się mocniejsze, zwłaszcza te dolne. nie mówię tu o wielkim szale, że nagle wow nie muszę tuszować rzęs bo wyglądają jak sztuczne bez mascary, tu chodzi o to, że nie wypadają i są sprężyste.
+ makijaż przetestowany: w pełnym słońcu, deszczu, gradzie(!), podczas intensywnego "pocenia się" na aerobiku i zumbie- za każdym  razem "był na swoim miejscu", nie rozmazywał się
+ mascara idealna jako uzupełnienie makijazu dziennego- rzęsy wydłużone, pogrubione, oddzielone
- na samym początku miałam mały problem z aplikacją- miałam wrażenie, że na szczoteczce jest za dużo tuszu i to powodowało sklejanie rzęs ale jakichś 2 dniach już tego problemu nie było
- tu nawet nie minus co mała przestroga raz mi się tusz rozmazał ale dlatego, że praktycznie od razu po wytuszowaniu nałożyłam bluzkę- spieszyłam się należy chwilę poczekać aż tusz wyschnie ewentualnie najpierw się ubrać :)
Do zestawu testowałam sobie odżywkę. Co można powiedzieć o odżywce? (info ze strony http://dermena.pharmena.pl/index_dermenaLash_produkty.htm )
odżywka dermena® lash
· hamuje wypadanie rzęs i brwi
· stymuluje odrastanie rzęs i brwi
· wzmacnia i regeneruje rzęsy i brwi
Odżywka do rzęs i brwi dermena® lash, dzięki zastosowaniu opatentowanej substancji czynnej pochodzenia witaminowego, hamuje wypadanie rzęs/brwi oraz stymuluje proces ich odrastania. Poprawia odżywienie mieszka włosowego. Dodatek biotinylu-GHK, naturalnego tri peptydu wpływa na strukturę włosa i jego zakotwiczenie. Odżywka sprawia, że wyrastające rzęsy/brwi są gęstsze, dłuższe i mocniejsze. Przywraca im zdrowy wygląd. Zawarte w preparacie składniki odżywcze i pielęgnujące poprawiają kondycję włosa. Kreatyna regeneruje i odżywia rzęsy/brwi, zwiększając ich sprężystość i elastyczność. Chroni je przed szkodliwym wpływem czynników zewnętrznych. Prowitamina B5 i polisacharydy odbudowują strukturę rzęs/brwi, zapewniając im większą wytrzymałość oraz nadając im gładkość i naturalny połysk. Gliceryna utrzymuje odpowiedni poziom nawilżenia. Lekka, żelowa konsystencja powoduje szybkie wchłanianie preparatu. Odżywka nie skleja i nie obciąża rzęs/brwi. Aplikator w postaci pędzelka umożliwia precyzyjne nałożenie preparatu oraz zapewnia łatwość użycia. Odżywka polecana jest osobom o oczach wrażliwych i noszącym soczewki kontaktowe.
Produkt przebadany dermatologicznie i oftalmologicznie.
Wskazania do stosowania:· nadmierne wypadanie rzęs i brwi,
· przerzedzenie rzęs i brwi,
· osłabione, cienkie i delikatne rzęsy i brwi,
· zniszczone i wymagające regeneracji
  rzęsy i brwi,
· produkt polecany również po zakończonej
  chemioterapii.
I co ja zauważyłam po 3 tygodniach stosowania:
+ estetyczne opakowanie
+ odżywka dobrze się rozprowadza
+ rzęsy są mocniejsze, sprężyste 
+ wierzę, że ten sam rezultat można zaobserwować na brwiach (ja mam mocno zarysowane brwi, nie potrzebowałam uzywać preparatu w celach testowych na tej części ciała)
- ja osobiście nie miałam z tym problemów ale podejrzewam, że nie wszyscy mogą sobie poradzić z aplikacją za pomocą pędzelka. Ogólnie myślę, że tym pędzelkiem łatwiej aplikować odżywkę na brwi niż na rzęsy ale jest dokładnie opisane co i jak także nie jest to niemożliwe do wykonania :)

Podsumowując mamy już wiosnę :) a wraz z tą wiosną mam *uwodzicielskie, kuszące, zalotne, hipnotyzujące, piekne, tajemnicze ... etc. itp.itd. spojrzenie spod wypielęgnowanych rzęs.
Mogę gorąco polecić serię Dermena Lash, produkt sprawdzony. 
Streetcom wymyslił ciekawą kampanię, mam nadzieje, że i ambasadorki i tak jak ja tylko testerki są również zadowolone.
Ja dziękuję mojej ambasadorce za możliwość przetestowania :)
P1020192.JPG