poniedziałek, 24 marca 2014

Pielęgnacja wrażliwej skóry dziecka

Dzisiaj słów parę odnośnie pielęgnacji skóry maleństwa, tej zakrytej szczelnie pieluszką. Pod lupę weźmiemy parę różnych specyfików, wszystkie próbki, które mam w domu. Tu nawet nie chodzi tyle o to, że jestem w tej chwili ambasadorką konkretnej marki i opisuję ją w superlatywach tylko o to,żeby otworzyć oczy na produkty, które powinny pomagać a mogą zrobić dużo złego. Pod rozwagę rodziców kieruję.

Skóra nowo narodzonego dziecka jest delikatna i miła w dotyku. Niestety, wszystkie niemowlęta mają skórę dużo cieńszą niż osoby dorosłe, ich skóra ma też wyższy poziom pH. W związku z tym skóra dziecka jest szczególnie podatna na podrażnienia i infekcje, w tym na wystąpienie odparzeń pieluszkowych. Wewnątrz pieluszki przez większość czasu skóra poddana jest działaniu wilgotnego i ciepłego otoczenia. Ma też regularnie bezpośredni kontakt z moczem i kupką. Stanowi to spore wyzwanie dla skóry. Nic więc dziwnego, że pupa niemowląt czasem staje się czerwona i piekąca.
Co zrobić gdy odparzenie się pojawi?
- często zmieniać pieluszkę, jak jest taka możliwość pozostawić na chwilkę gołą pupkę
- utrzymywać skórę w czystości, myć dokładnie całą pupkę przy każdej zmianie pieluszki
- posmarować odpowiednim specyfikiem
- być delikatnym- chusteczki do mycia czasami mogą być zbyt szorstkie dla niemowląt z bolącą pupką. Zamiast tego można użyć wacika i czystej wody.
A teraz trochę o tym czym posmarować. Na rynku jest sporo różnych marek więc teoretycznie jest w czym wybierać. Sporo mówi się o tlenku cynku (zinc oxide), jako o składniku, który ma działać przeciwbakteryjnie i łagodzić podrażnienia. Cynk jednak nie wchłania się, pozostawia białą warstwę, może to być nieprzyjemne. No i nie obywa się bez różnych konserwantów. No to jedziemy:
Zdrowa pupka krem do pupy Skarb matki
Zawiera 10% tlenku cynku- a czyli już wiemy pupa będzie biała. I ma drażniący zapach.
Krem do pupy dla niemowląt i dzieci, zwłaszcza z problemami skórnymi
 od pierwszych dni życia, łagodzi podrażnienia i zaczerwienienia, chroni delikatną skórę pupy, zapobiega powstawaniu otarć i odparzeń, można stosować przy pieluszkowym  zapaleniu skóry, pielęgnuje odparzoną skórę.
Skład:
aqua, zinc oxide (tlenek cynku), Paraffinum Liquidum, Petrolatum, Glyceryl Oleate, Cetearyl Alcohol, microcrystaline wax, benzyl alcohol, sodium benzoate, triethanolamine( uwaga Trietanolamina jest stosowana jako emulgujący i alkalizujący dodatek do kosmetyków. Może działać drażniąco na skórę i błony śluzowe (ale wcale nie musi) i rzeczywiście w sprzyjających dla niej warunkach może przyczyniać się do powstawania rakotwórczych nitrozoamin), Magnesium stearate, stearic acid, magnesium sulfate, Methylparaben, Propylparaben (uwaga to są parabeny= konserwanty).
Parabeny plus środek, który może podrażniać do kosza!
Mustela- francuska marka wchodząca na nasz rynek. krem na odparzenia też z 10% tlenkiem cynku i wit. B5. Produkt hipoalergiczny. Po odkręceniu czuję, że zapachowy co więcej ten zapach mi się kojarzy nie wiedzieć czemu z proszkiem do prania?
Chroni i odżywia. Zawiera wit B5 i F. Do codziennego stosowania podczas każdej zmiany pieluszki. Emulsja znakomicie chroni skórę umożwliwia jej oddychanie.
Skład:
Aqua, zinc oxide, paraffinum liquidum, methyl glucose dioleate (to PEG 120) propylene glycol diethylhexanoate, PEG-45/dodecyl glycol copolymer, titanium dioxide, glycerin, ceresin, 1,2 hexanediol, ethyl linoleate, PEG-8, butyrospermum parkii butter, panthenol, glyceryl caprylate, parfum, caprylyl glycol, magnesium sulfate, sorbic acid, sodium polyacrylate, citric acid
Parabenów co prawda tu nie ma ale są PEGi....
Linomag linuś krem z tlenkiem cynku Ziołolek
przeznaczony do codziennej pielęgnacji i ochrony okołopieluszkowej skóry dzieci i niemowląt od pierwszych dni życia. Skutecznie zabezpiecza przed działaniem czynników drażniących skórę. oleje mineralne i tlenek cynku tworzą warstwę ochronną, która zabezpiecza skórę przed niepożądanym wpływem wilgoci, natomiast zawarta w kremie witamina F i alantoina łagodzą podrażnienia i wspomagają procesy regeneracji naskórka. 
Skład:
Aqua, petrolatum, linum usitatissimum, ozokerite, zinc oxide, cera alba, sorbitan sesquioleate, glycerin, sorbitol, glyceryl stearate, cetyl alcohol, propylene glycol,  tocopheryl acetate, allantoin, xanthan gum i uwaga konserwanty: diazolidynyl urea, menthylparaben, propylparaben, lactic acid, parfum.
I co nieźle się zapowiada a są i konserwanty i zapach (nie wiem jak intensywny, nie otwierałam próbki).
I po tym wszystkim nadszedł czas na to co używam Bepanthen baby.
Działa na dwa sposoby: chroni pupę dziecka przed wystąpieniem odparzeń pieluszkowych- tworzy na skórze przezroczystą warstwę chroniącą przed czynnikami drażniącymi jak wilgoć wewnątrz pieluszki oraz wspomaga regenerację delikatnej skóry dziecka, w razie gdy one wystapią- panthenol, zmieniając się po wniknięciu w skórę w witaminę B5, wspomaga naturalne procesy regeneracyjne. Pomaga utrzymać skórę odpowiednio nawilżoną i zapobiega jej wysuszeniu dzięki czemu jest ona miękka i delikatna w dotyku. Nie zawiera substancji: zapachowych, antyseptycznych, konserwantów oraz innych potencjalnie uczulających.
Skład:
Aqua, lanolin, paraffinum liquidium, petrolatum, panthenol, prunus amygdalus dulcis oil, cera alba, cetyl alcohol,stearyl alcohol, ozokerite, glyceryl oleate, lanolin alcohol.
Skład faktycznie bez konserwantów, parabenów, PEgow, substancji zapachowych. W pełni przekonujący. Cieszący się pozytywną opinią naprawdę wielu mam! Delikatny, stosowany również na podrażnione brodawki, ciemieniuchę, otarcia. W pełni bezpieczny.
Ja już wybrałam to co najlepsze dla mojego dziecka!
Ps. Artykuł został napisany bezstronnie na podstawie informacji zawartych w próbkach, które otrzymywałam na różnego rodzaju warsztatach dla ciężarnych. Dodatkowo jeszcze przed porodem czytałam sporo na temat kosmetyków dla dzieci. Zainteresowanych mogę odesłać do skarbnicy wiedzy, z której korzystałam- więcej analiz i szczegółowiej opisane (dziewczyna ewidentnie zna się na rzeczy) 
http://www.srokao.pl/2011/08/analiza-kosmetyki-dzieciece-kremy-z.html

wtorek, 18 marca 2014

Kampania Bepanthen c.d.

Kolejny tydzień testów. Kolejne raporty wypełnione. Przed kampanią był to zaledwie krem do pupki. Teraz okazuje się, że Bepanthen jest wszechstronny. O tym jednak będzie we wpisie podsumowującym. A tymczasem dlaczego obecna i przyszła mama powinna zainteresować się kremem Bepanthen? Skąd ma wiedzieć, że ten właśnie krem będzie idealny dla Jej dziecka? Odpowiedź poniżej


Poradnik_Ambasadorki_Bepanthen_Baby_6.jpg
Poradnik_Ambasadorki_Bepanthen_Baby_12.jpg

piątek, 14 marca 2014

Kampania Bepanthen idzie pełną parą

Rozeszło się wszystko w tempie błyskawicznym. Moja pierwsza kampania cały tydzień, piękny, słoneczny, ciepły aż sprzyjał spacerom, rozmowom, testom i ogólnej mojej ekscytacji.
My krem stosujemy praktycznie od samego początku. Dla porównania miałam jeszcze inny krem do pupki, element zestawu kosmetyków, które mąż wylosował na warsztatach dla ciężarnych.
Bepanthen Baby jest stworzony dla delikatnej pupki dziecka już od pierwszych dni życia. Lekka formuła, pozostawia skórę nawilżoną, nie klei się, jest bezzapachowy, nie zawiera konserwantów, parabenów, barwników, skóra może swobodnie oddychać. Synuś właściwie nie miał pieluszkowego zapalenia a kiedy przy rozszerzaniu diety zmieniła się konsystencja kupki i pojawiło się małe zaczerwnienienie (mamusia się spieszyła i nie posmarowała pupki przyznaję bez bicia mój błąd) właściwie natychmiast ustąpiło.

środa, 12 marca 2014

Testujemy Maskarę Dermena Lash

Mascara dermena®  lash w formie czarnego tuszu do rzęs, dzięki zastosowaniu specjalnie dobranych, łagodnych i najwyższej jakości składników, hamuje wypadanie rzęs i wspomaga proces ich wzrostu. Zapewnia rzęsom odpowiedni, trwały makijaż. Jednocześnie wzmacnia je, pielęgnuje i odżywia. Sprawia, że wyrastające rzęsy są gęstsze, dłuższe i mocniejsze. Kremowa konsystencja tuszu łatwo aplikuje się na rzęsach, nie pozostawiając grudek i nie rozmazując się. Mascara szybko schnie i długo utrzymuje się na rzęsach. Specjalnie wyprofilowana szczoteczka silikonowa ułatwia rozprowadzenia tuszu nawet na krótkich rzęsach, docierając od nasady aż po same końce. Szczoteczka separuje pojedyncze rzęsy i zapobiega ich sklejaniu. Mascara podkreśla spojrzenie.
Mascara dermena® lash podkreśla spojrzenie. Dzięki łagodnym składnikom nie powoduje podrażnień i może być stosowana przez kobiety o oczach wrażliwych oraz noszące soczewki kontaktowe.
Jako jedyny na rynku zawiera chlorek 1 – metylonikotynamidu – aktywną substancję pochodzenia witaminowego, wzmacniającą mieszek włosowy, poprawiającą jego odżywienie i stymulującą odrastanie włosków.
Produkt dostępny już w aptece. Pierwsze co mi się rzuciło w oczy czy może raczej w nos to delikatny zapach tuszu. Sama aplikacja ok, ja zawsze nakładam tusz ruchem "zig-zag" i efekt na oczach zadowalający. Trzeba uważać bo czasami na szczoteczce jest  za dużo mascary i to może przy nakładaniu powodować sklejanie. Rzęsy są wydłużone i pogrubione a dodatkowo mamy walor pielęgnacyjny. Jeżeli chodzi o to jakie stały się moje rzęsy to zbyt dużej różnicy jeszcze nie zauważyłam, być może tydzień czasu to za mało. 
Sam makijaż wydaje się być trwały, nie mam problemu z rozmazywaniem, pozostanie mi jeszcze przetestowanie produktu w warunkach "ekstremalnych" tzn.  przy brzydkiej pogodzie ponieważ spotkałam się z opiniami, że przy wilgoci tak super się nie trzyma. Nie mogę osobiście potwierdzić takowej opinii dopóki sama nie sprawdzę więc pewnie do sprawy tuszu jeszcze wrócimy.
Na chwilę obecną mogę tusz polecić.

piątek, 7 marca 2014

Jesteśmy w kampanii

Z niecierpliwością czekaliśmy na informację o kampanii Bepanthen Baby Maść Ochronna. Streetcom czekał na ogłoszenie wyników do końca tygodnia. Codziennie śledziłam facebooka, pocztę i oto jest!
Droga Mamo,
serdecznie witamy w kampanii Bepanthen Baby Maść Ochronna.
Już wkrótce otrzymasz paczkę Ambasadorki z produktami dla siebie oraz znajomych mam lub przyjaciółek w ciąży.

Więc teraz nowe, mega pozytywne wyzwanie przede mną. Do streetcomu zapisałam się zaledwie trochę ponad miesiąc temu, zachęcona przez koleżankę, która brała udział w dwóch kampaniach i była mega zadowolona. Powypełniałam ankiety i proszę bardzo jest! Co dowodzi temu, że można. Fakt czytam, że wiele osób pisze "tyle lat jestem z wami i nie daliście mi szansy na kampanię" . I co A ma 3 kampanię w tej chwili dermeny. Mi ona przeszła koło nosa, ale maskarę mam, testuję sobie sama dla siebie i pewnie coś niedługo na jej temat napiszę. 
Dla tych, co jeszcze nie dostali się do żadnej kampanii- róbcie swoje i na was przyjdzie czas. 
A my z synusiem czekamy z niecierpliwością na paczkę ambasadorki :)

Nowy blog

Rozpoczynam pisanie nowego bloga. Mam nadzieję, że starczy mi czasu, żeby na bieżąco coś tutaj zamieszczać.
Tematyka będzie różnorodna.
Jestem obecnie na urlopie rodzicielskim. Nie chcę wracać do mojej obecnej pracy. Ba, nawet nie wiem czy mam do czego wracać. Myślę nad swoistą rewolucją życiową. W głowie pojawił się pewien plan. Mam zamiar wdrożyć go w życie. Więc będzie trochę o tym. Mówi się, że jak nie masz znajomości to daleko nie zajdziesz. Ale jak się zaszyjesz w domu i nawet nie spróbujesz to też nic nie zyskasz poza myślami a może jednak można było spróbować....
Lubie czytać książki. Teraz wprawdzie przy malutkim dziecku nie ma czasu, żeby się rozłożyć na kanapie, przykryć kocykiem i czytać pół dnia, ale czasami parę stron się łyknie. Będę pisała recenzje tego co aktualnie przeczytam.
Lubię też testować nowinki. Jestem ekspertem w streetcomie i właśnie dostałam się do swojej pierwszej kampanii :) będę opisywać to co obecnie testuje jako ambasadorka, ale też opiszę inne nowinki jak tylko wpadną mi w ręce. 
Ja, żona wspaniałego faceta, matka cudownego 7-miesięcznego obecnie synka, niedoszła dziennikarka z mnóstwem pomysłów (gdyby chociaż część ujrzała światło dzienne...)